niedziela, 3 kwietnia 2011

Polubić golenie twarzy

Codzienna poranna walka z zarostem to w zasadzie nic przyjemnego. Często zresztą - niestety - jest to walka z góry skazana na porażkę. Praktyka dowodzi, że faceci - ku utrapieniu swoich kobiet - bardzo często wychodzą do pracy pozacinani, z niespecjalnie estetycznymi czerwonymi krostami na twarzy.

Tymczasem wiele koncernów kosmetycznych oferuje całkiem pokaźny asortyment męskich preparatów, które w odpowiedni sposób zadbają o stan męskiej skóry tuż po goleniu. Nad zmiękczeniem zarostu będzie czuwała pianka lub krem do golenia. Bardzo istotnym elementem porannej męskiej toalety jest również woda po goleniu.

Na takie kosmetyki nie należy oszczędzać - warto przetestować kilka konkurencyjnych produktów i wybrać taki, który najlepiej odpowiada naszej skórze. Dzięki temu nasza twarz będzie odpowiednio zadbana przez cały dzień.